Niepozorny mały „półstoliczek” czyli konsola dostała niebiesko granatowe kolory. Nie jestem fanką cieniowania… ale kim by był stylista mebli gdyby nie próbował różnych technik dla podkreślenia wdzięku i szyku swoich prac. Jak zwykle użyłam farb kredowych. Piękny odcień granatu, błękit i kobalt. Użyłam tych trzech kolorów aby uzyskać efekt, który zobaczycie na zdjęciach. Do tego lekkie przetarcia, wykończenie woskiem i gotowe.
tak wyglądała zanim zmieniłam jej wygląd




a tak po zmianie:


Zostaw Komentarz