żyrandol

żyrandol

wpis w: Bez kategorii | 0

Wyhaczyłam go w sklepie z holenderskimi meblami. Duży, bardzo, bardzo ciężki, mosiężny, z ciekawym, ażurowym zdobieniem przedstawiającym kobiety oplecione pnączami i kiściami winogron, niczym panny z winnicy w Księstwie Burgundii ( swoją drogą polecam Drouhin Laforet Pinot Noir Bourgogne – mniam!!!). Żyrandol posiada także 6 miejsc na świece ( które w letnie, gorące dni zmieniają swoje kształty hehe – patrz zdjęcie nr 3 ) Niestety zbiłam w czasie transportu oryginalny klosz…:-( i zastąpiłam go – tymczasowo oczywiście – zwykłym białym.

Przylgnęła do niego nazwa Dybuk…

P.S.

mój Dybuk okazał się przerobioną lampą naftową z przełomu XIX i XX wieku. Sądziłam, że to holenderska, stylizowana na starą, lampa z lat 60/70-tych XX w. jakich wiele, a tu proszę, taka niespodzianka!! Pora poszerzyć wiedzę na temat magii lamp płominiowych.

Poddałam go delikatnej zmianie tak żeby pasował do wystroju poddasza
fot. Monika Kaczor
fot. Monika Kaczor

 

fot. Monika Kaczor

fot. Monika Kaczor

[/hcolumns]

fot. Monika Kaczorfot. Monika Kaczor fot. Monika Kaczor  taki był przed liftingiem :-) fot. Monika Kaczor

fot. Monika Kaczor
fot. Monika Kaczor

 

Zostaw Komentarz