Mebel dostał ode mnie roboczą nazwę Paganini. I tak już zostało. Zainspirowany jest biograficznym filmem „Paganini: uczeń diabła”.Oglądałam ten film kilka razy. Zafascynowala mnie nie tylko muzyka Paganiniego w wykonaniu znanego wszystkim Davida Gareta, (który gra główną rolę w tym filmie), ale także dominujące kolory: czerń, granat oraz odcienie burgundu, bordo, czerwieni, złota i brązów. Czy mi się udało złapać klimat??? Farby, których użyłam to znów Nordic Chic od Metamorfoza Furniture Barbara Hansen. Te farby mówiąc kolokwialnie robią robotę!!! Czarność nad czarnościami (marność nad marnościami heh) – to przeczarny pociagnięty czarnym woskiem!!!
A oto i gwiazda tego posta






przepiękny bonusik z You Tube:
Zostaw Komentarz